W poprzedniej części pokazałem kilka prostych ćwiczeń umysłowych pozwalających zwalczyć otępienie, czy brak weny. Czas na kolejną porcję prostych metod i technik, które poprawią Twoje zdolności umysłowe.
Ciąg dalszy nastąpi...
Właściwie to nie jest ćwiczenie, ale pewna sztuczka o jakiej wiemy dzięki wspaniałej pracy neurologów. Często ją wykorzystujemy, a jeszcze częściej robimy to nieświadomie. Efekt WOW czyli olśnienie to nic innego jak nagłe przypomnienie sobie czegoś, co przecież dobrze wiemy i już mamy na końcu języka. Zdarza się, że szukasz odpowiedzi. Wiesz, że wiesz, nawet jakieś splatane słowa już masz w głowie tylko za nic nie chce się to ułożyć w coś sensownego. To co robić w takich sytuacjach?
Istnieje kilka fal mózgowych mających związek z różnymi naszymi działaniami fizycznymi i umysłowymi. Są to fale alfa, beta, delta, theta i gamma. Fale gamma są związane z wysoką aktywnością i przetwarzaniem informacji przez różne obszary mózgu. Kiedy usilnie próbujemy cos sobie przypomnieć to te fale stają się bardzo aktywne. To niestety nie zawsze sprzyja właściwej koncentracji. Tym bardziej, że mózg przed sięgnięciem do nich powinien być wyciszony. W ciągu dnia, w natłoku przeróżnych bodźców może być to bardzo utrudnione. To co zrobić? Wiemy, że wyciszeniu pomaga skupienie uwagi na jednym przedmiocie, obrazie, zapachu, dźwięku. Spowoduje to wzrost fal alfa i przygotuje nas na efekt olśnienia, właściwie zaprzęgając do roboty fale gamma. W skrócie - jak nie możesz sobie czegoś szybko przypomnieć to wyjrzyj przez okno i popatrz kilka sekund na drzewo. Wycisz się...
Dobre ćwiczenie rozwijające pojemność pamięci, ale i uczące jak wykorzystywać to co wiemy o pracy mózgu. A ten lubi obrazy i historie.
Wypisz z ponad 20 słówek, zupełnie przypadkowych, np.: kot, dom, płot, żaba, grabie, kombinerki... i postaraj się je zapamiętać w ciągu 2 minut. Zapamiętując postaraj się przypisywać tym słówkom różne obrazy i historie, spróbuj połączyć je wszystkie w jedną opowieść. To znacznie powinno wpłynąć na jakość zapamiętywania. Ponad to, nauczysz się przypisywać różnym przedmiotom znacznie więcej znaczeń.
Nasz mózg wszystkie informacje lubi mieć połączone w skojarzenia. Wtedy to dla niego ma sens. To jest ta różnica pomiędzy wkuciem i zapomnieniem, a nauczeniem i zrozumieniem.
Jeżeli chcesz, żeby twój umysł działał lepiej, łatwiej przetwarzał informacje i je zapamiętywał to musisz wyeliminować czynniki stresowe to niezbędnego minimum. To właściwie nie jest ćwiczenie, ale sposób na życie i jest bardzo prosty oraz wiąże się z opisanymi już na stronie ćwiczeniami antystresowymi.
Pewnej ilości stresorów w naszym życiu nie wyeliminujemy - no bo musimy chodzić do sklepu, pracy, szkoły itp. To po co dokładać więcej. Ta metoda jest bardzo prosta, ale poprzez uzależnienia behawioralne jest piekielnie trudna. Rano po wstaniu nie włączaj programów informacyjnych! Włącz muzykę, bajkę itd. Informacje mają bardzo specyficzny przekaz i jest on oparty na emocjach - często bardzo negatywnych. Opowiadanie o tym jak ktoś postawił samodzielnie płot jest mniej medialne niż zabójstwo. Jeżeli od rana będziemy sieę karmić taką wiedzą to wejdziemy w stan poczucia zagrożenia (odczujemy go najczęściej jako przesycenie informacyjne). Wzrośnie nam poziom kortyzolu, a organizm będzie nastawiony na walkę lub ucieczkę, a nie naukę, doświadczanie, kreatywność. Śmiało powiem, że to jest jedna z lepszych rad.
kontakt@kamilcholuj.pl
+48 600 217 653